na kilku blogach widziałem muzyczne inspiracje :) czas dorzucić swoją.
MESHUGGAH – miłość jeszcze z czasów studiów, kompletny reset rzeczywistości, matematyczny trash, wirtuozi polirytmii. Wokal dość trudny, ale instrumentalnie miód… Jako były perkusista i człowiek bądź co bądź zorganizowany chłonę ten pseudochaos wszystkimi 3 uszami co wieczór :)
Zapnijcie pasy.
Bleed
Rational Gaze
Jak widać po mnie, mimo takich fascynacji, można być bardzo miłym człowiekiem ;]
Dla niezorientowanych – muzyka Meshuggah nie ma nic wspólnego z ludźmi palącymi koty na cmentarzach.
Piotr - Co tu dużo pisać zawsze wiedziałem że jesteś spokojnym i ułożonym człowiekiem a muzyka która pokazujesz tylko to potwierdza. Kiedy wkleisz teledyski Britney Spears które ostatnio obiecywałeś ?
Krzysztof Tkacz - miłe dźwięki, zacne!
sebastian - do poduszki w sam raz
gasior - … dobra muza… a byłemu perkusiście polecam tego bębnowego mastera:
http://www.youtube.com/watch?v=W3HVLyI-t3E … a potem blood moutain i crack the skye na słuchawy. howgh.
miklo - Ciężkie doświadczenie ;-) Dzielnie odsłuchałem :D Byłemu perkusiście polecam to:
http://www.youtube.com/watch?v=ues2RBpXQoI
i to:
http://www.youtube.com/watch?v=U6c5_5WdAmY
;-)